Wielkanoc już w ten weekend, więc przygotowałam dla Was nasz stół świąteczny.
Oczywiście brakuje na nim jedzenia, ale jest cała reszta, która się pojawi.
Widziałam w internecie przeróżne propozycje. Mniej lub bardziej kolorowe.
W zasadzie to te mniej kolorowe, delikatne i stonowane podobały mi się najbardziej.
Dlatego taki też będzie nasz stół w tym roku.
Postawiłam na kwiaty, mech, przepiórcze jajka, piórka i dekoracje, które nazbierały mi się z minionych lat.
Jak zawsze niezawodna porcelana z Ćmielowa i sztućce Gerlacha .
Biała porcelana to doskonała baza, do której pasuje wszystko, każdy kolor i dekoracja.
Marzy mi się kolorowa pastelowa porcelana np Ib Laursena
i pewnie takie będą nasze przyszłe święta Wielkanocne ze względu na Maję wprowadzę kolorowe, wiosenne naczynia.
Bukiet kwiatów i młode gałązki z zawieszonymi pisankami robią robotę.
Piękną dekoracją są też duże porcelanowe jaja.
Duże postawiłam na białej paterze i oplotłam konwaliowym wiankiem.
Zajączek dziewczynka z błękitną pisanką to dekoracją dla Mai ... jeśli dotrwa do Świąt :)
Na srebrnym talerzu ułożyłam wszystko to, co przyniosłam ze spaceru.
Mech, gałązkę, szyszkę, piórko plus gniazdko i przepiórcze jajka.
Taką dekorację może zrobić każdy kto ruszy się do lasu na przykład w ramach relaksu po wiosennym myciu okien :)
Do tego możemy dołożyć jakąś wielkanocną figurkę zająca lub pisanki.
Jak widzicie wystarczą kwiaty w ulubionym kolorze, kilka gałązek i porcelanowych figurek,
aby wyczarować na stole coś ładnego.
Kochani, życzymy Wam zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt.
Nie myjcie już tych okien ... i bez tego święta będą udane ;)
Wszystkiego dobrego!