Przychodzi taki moment kiedy wszystko musi być wybrane, nawet te trudne decyzje muszą kiedyś zostać podjęte.
O ile do tej pory mogłam sobie wymyślać bez zobowiązań co chce i jak ,
to teraz już muszę już twardo zdecydować.
Kafelki to dość ciężki temat. Od ilości kafli w sklepach można dostać bólu głowy, tyle tego jest.
Najprzeróżniejsze wzory i kolory, wielkości i kształty.
Kafelki ornamenty, marokańskie, imitujące drewno, beton, heksagony, monokolor, gres, kamień.
Łazienka to nie jest miejsce, które możemy sobie zmienić od tak jak nam się znudzi, tu już ostro trzeba prosić Męża, odłożyć sporo kasy, nabałaganić, zatrudnić fachowca i znów zastanawiać się czy tym razem będzie dobrze...
...i tak zastanawiam się już dłuugi czas czy moje wybory w tym temacie będą dobre,
czy nie opatrzą mi się te kafle po roku mieszkania.
Oglądam i porównuję, wybieram i analizuję.
Są dwa sklepy, w których buszuję:
www.kaflowicza.pl
www.alekafelki.pl
tyle tam tego, że aż za dużo.
Co mi się podoba?
Wszystkie zdjęcia pochodzą z pinterest.
Monochromatyczne wzory.
Biel i czerń.
Zaczyna się zabawa!
Co Wam się podoba?
Co byście położyli w swojej łazience?