...znów zdarzyła mi się dłuższa przerwa od blogowania,
ale zaglądałam do Was.
Wiem co u Was się dzieje, jestem na bieżąco.
U mnie dużo pracy...
Te kilka dni przebiegło pod hasłem
"życie na wsi".
Było błogo, wiejsko, w zgodzie z naturą.
Tak jak lubię, łąki, pola, lasy.
Brakowało mi tego :)
Wychowałam się na wsi i czasem męczy mnie zgiełk dużego miasta,
wtedy odwiedzam dom rodzinny :)
.. i rodzinne miasteczko, w którym stanie DOM mój i mojego męża.
Przyjdzie czas na wszystko :)
Teraz jesteśmy tutaj.
Wynajmujemy mieszkanie , w którym dużo rzeczy byśmy zmienili,
ale na szczęście nasz własny dom mamy w planach o to dość realnych :)
Cieszę się :)
To byłoby na tyle z "pisaniny".
Obiecuję poprawę w temacie blogowania.
Buziaki!