Autor: | 7/15/2014 23 komentarzy

Znów minął prawie tydzień od ostatniego posta.

Dziś zdjęcie kuchennego blatu.


Zakochałam się w tych  młynkach.
Mam dwa czarne, ale koniecznie muszę kupić biały średniej wysokości.
Ten wysoki młynek jest naprawdę wysoki (szok) !


Czarny drewniany talerz kupiony na starociach,
był błyszczący i pstrokaty.
Pomalowany na czarno prezentuje się dużo lepiej.

Tak to jest mniej więcej!

:)

Miłego dnia!






...i zdziwiony Ryszard jest. Oo!






Nowszy post Starszy post Strona główna

23 komentarze:

  1. mam taki duzy czerwony młynek :) lubie go bardzo ale tez chciałabym bialy :D ładnie ci sie wszystko tam prezentuje..a Ryszard pasuje kolorsytycznie do kuchni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Iza :)
      Rychu wszędzie się wpasuje :D jak kameleon. ;)

      Usuń
  2. Ada pięknie! :))) kurcze świetny jest ten młynek? a skąd go masz? możesz zdradzić? ja też chcę!!! :)))
    kochany ten wasz Ryszard ;) wymiziaj go ode mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię te młynki. Żałuję, że swego czasu nie kupiłam, były dwa jednakowej wielkości biały i czarny. U siebie mam drewniany, ciemny brąz. To fakt, moja kuchnia potrzebuje trochę liftingu. To chyba ostatnie pomieszczenie, które tak bardziej "odpicowuję", może dlatego, że nie odnalazłam pasji w gotowaniu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naturalne drewniane też są piękne.
      Moje też drewniane ale malowane na czarno na mocny połysk.
      Ja też jakoś bardzo dużo nie gotuję, raczej tak normalnie,
      ale lubię , żeby było tam ok :)

      Usuń
  4. Ja poproszę szersze kadry z kuchni :) Fajny zestaw masz na tym blacie. Ja chyba też muszę zrobić porządki na kuchennych półkach, bo zbyt kolorowo się tam zrobiło.
    Ryszard z kolei urzekł mnie swoim łobuzerskim spojrzeniem ;)
    Pozdrawiam ciepło,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok. Da się zrobić, wkrótce :))
      Czasem trzeba odetchnąć od kolorów, co?! :)

      Usuń
  5. Rysiu jest the best! ;D
    a młynki marzenie niejednej kuchareczki, w tym moje;))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha, kot jakby lekko się zdziwił?? :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Młynki super, ale ten talerz rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam młynki choć nie mam ani jednego, ale też planuję zakup średniego białego. Twoje bardzo mi się pdobają.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki pieprz świeżo mielony to zupełnie coś innego :)
      polecam :)
      pozdrawiam

      Usuń
  9. Też choruję na takie młynki, są piękne:))) I talerz wyszedł rewelacyjnie:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. takie młynki ( jeszcze dobrze działające) to podstawa, ja mam dwa małe które przeszły metamorfozę z czerwieni na szarość i srebro :) ale też szukam tych większych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo! widzisz :)
      Srebrny byłby fajny, tylko boje się , że słabo by się błyszczał.

      Usuń
  11. uh.uh. nie do końca przemawia do mnie czarno-biały wystrój... tak jakby zamykał przed naszą wyobraźnią drogi myślenia bardziej od niego kolorowe..;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. .. jak kto lubi :)
      czasem też brakuje mi kolory, wtedy przydają się np kolorowe kwiaty :)

      Usuń
  12. Ja bardzo lubię biało-czarne dodatki wprowadzają do wnętrza poczucie elegancji i stylu!

    OdpowiedzUsuń