Czas szybko płynie, połowa wakacji już za nami.
Lato wyjątkowo kapryśne, ale udało się jedną ładą sobotę przeznaczyć na zabawę w naprawdę doborowym towarzystwie ;)
Zorganizowaliśmy w naszej firmie integracyjny wypad na paintball.
Z samego rana wszyscy stawili się na polu bitwy i uzbrojeni po zęby ruszyli do walki!
17 facetów i my - 4 kobietki.
17 facetów i my - 4 kobietki.
Nawet Maja dzielnie dotrzymywała towarzystwa :)
Jest co wspominać zwłaszcza, że siniaki zostały tu i tam ;)
Poznajcie ekipę, która tworzy dla Was te cuda!
Paintball w rodzinnym wydaniu to genialna sprawa :)
OdpowiedzUsuńSłodka jest :)
OdpowiedzUsuńPaintball - ekstra! :) Uwielbiam takie rozrywki, zwłaszcza ze znajomymi :) Chociaż muszę przyznać, że ostatnio miałem takie siniaki, że aż się przestraszyłem... Nie wiem od czego zależy to, że kulki się ode mnie odbijają - czy od kulek, czy munduru. Ale niektóre w ogóle nie chciały się rozpryskiwać i tylko się odbijały. Nie powiem, jest to trochę bolesne, ale zabawa była przednia :) Wcześniej nawet poświęciliśmy dwie godzinki na zbudowanie "baz", czyli szałasów, w których się ukrywaliśmy :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio byłam na paint ballu i okazało się, że wszystko fajnie tylko sianiaki zostały. ;(
OdpowiedzUsuńNiestety taki jest minus :P Ale zabawa przednia więc warto :)
OdpowiedzUsuńA dostał ktoś prosto w maskę na wysokości ust? Polecam :)
OdpowiedzUsuńTo musi być dość nieprzyjemna sprawa.. :P
OdpowiedzUsuńteż się muszę kiedyś wybrać na paintball :)
OdpowiedzUsuńPaintball wspaniała sprawa, wszystkim polecam :)
OdpowiedzUsuńChciałbym kiedyś sam spróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, a gdzie ten paintball, jeśli można ? :]
OdpowiedzUsuńzbiornik na wodę
uwielbiam paintball
OdpowiedzUsuńwspaniałe
OdpowiedzUsuńFajne przeżycie:o
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWpis zawiera bardzo ciekawe informacje