Pilea peperomioides to kwiatek, którego poszukuje chyba cała blogosfera.
Często możemy zobaczyć go na zdjęciach skandynawskich blogów.
Stoją okazy na parapetach w pięknych ceglanych donicach.
Kto by nie zapragnął mieć go u siebie?
Zwłaszcza jak widzisz, że na blogach, które codziennie odwiedzasz pojawiają się zdjęcia pieli.
Ktoś gdzieś upolował sadzonkę. Ooo! .. i kolejna osoba ją ma!
Siedzisz i szukasz.
Są też i dobre duszyczki z IG, które podzielą się swoimi "dziećmi" (dziękuję Aga).
Ale to trzeba mieć szczęście żeby zdobyć tego kwiata!
Swego czasu i ja przeglądałam strony internetowe, aukcje i inne sklepy w poszukiwaniu małej sadzonki pilei.
Nareszcie się udało. Po falstarcie kiedy kupiłam mini sadzonkę bez korzeni, znalazłam doskonałego sprzedawcę, który oferował piękne sadzonki.
Dziś moje kwiaty są już pokaźnych rozmiarów i wypuszczają "dzieci".
Pilea nie jest wymagającym kwiatkiem, ale to chyba jedyny kwiat w moim domu, do którego zaglądam codziennie po śniadaniu, mówię. Może dlatego tak ładnie rośnie...
Wybacza mi to, że czasem przesuszę jej ziemię, chociaż lubi mieć wilgoć.
Codziennie ją zraszam, obracam do słońca, czasem podlewam wodą z odżywką. Tyle!
A Wy macie pileę u siebie?
A może też szukacie bo bardzo chcecie mieć?
Jak pewnie zauważyliście zmienił się wygląd bloga.
Całość stała się teraz bardziej czytelna i będzie Wam teraz łatwiej znaleźć to , czego szukacie.
W menu na górze znajdziecie kategorie, które odniosą Was do postów o budowie, mieszkaniu i meblach.
Szybko i wygodnie.
Całość stała się teraz bardziej czytelna i będzie Wam teraz łatwiej znaleźć to , czego szukacie.
W menu na górze znajdziecie kategorie, które odniosą Was do postów o budowie, mieszkaniu i meblach.
Szybko i wygodnie.
Przypominam Wam, że na stronie
dostaniecie 15% zniżki na zegarki z darmową wysyłką na cały świat.
Kod: daromeble
ważny do 30 czerwca 2016.
Miłego dnia!
Mam ;)
OdpowiedzUsuńI tak jak Ty szukałam na allegro, u koleżanek blogerek... :P
uff! Dobrze, że się udało :) To nie było takie proste, prawda? :D:)
UsuńNie mam i pragnę mieć...
OdpowiedzUsuńMoże da się coś zrobić :)
Usuńzawsze myślałam że pilea jest klasyczną rośliną doniczkową dostępną w każdym polskim domu :) może dlatego że moja mama ją namiętnie hodowała :)
OdpowiedzUsuńo to miałaś dobrze. Z takim dobrym dostępem do pilei :D mogłabyś zarobić majatek na sadzonkach :D
UsuńJa miałam taki moment, że chodziłam i zaglądałam ludziom na parapety :D :P
Pilea to kwiatek i moich marzeń , niestety nieosiągalny dla mnie do tej pory.Pozostaje więc nadal w sferze moich marzeń i podziwiam go na blogach ;) :)
OdpowiedzUsuńPytam znajomych o niego , i też zaglądam w okna ;)
Pozdrawiam
ania c.
jeeej... jak moja będzie miała dużo dzieci to podzielę się z Wami wszystkimi :)
OdpowiedzUsuńwow,to ja już dzisiaj życzę jej mnóstwo potomstwa ... chętnie zaadoptuję jedno dzieciątko ;)
Usuńpozdrawiam
ania c.
Jestesmy na dobrej drodze. Sporo sie ich wykluwa :)) z jednej pilei kilka sztuk :)
Usuńi ja też chcę, proszę ....
OdpowiedzUsuńOk jak beda juz dosc duze to wrzuce posta to wtedy sie zgloscie :) mam nadzieje, ze mi ich wystarczy haha
UsuńNo nieżle też myślałam że to pospolity kwiatek. A dlaczego w sumie taki upragniony???
OdpowiedzUsuńHmm.. Dobre pytanie. Wyglada ladnie i jest bardzo oryginalny :)
UsuńMoja mama ma ten kwiatek :) i jest cudowny
OdpowiedzUsuńO Ty! ;)
UsuńMuszę pobuszować, może znajdę :) Piękny i delikatny. Widziałam go parę razy, ale nie wiedziałam, że taki trudny do osiągnięcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Marta
Bardzo trudny do osiagniecia :) rzeczywiscie jest bardzo delikatny..
UsuńUps, a ja nie mam i jakoś mieć nie chcę. Muszę tez zachować się zupełnie nie-blogersko i powiedzieć, że nie rozumiem "mody" na jakieś konkretne rośliny w domu. Ja od lat mam te same i dbam o nie najlepiej jak umiem. A że nie są "modne"? Jakoś przeżyję :-)
OdpowiedzUsuńOczywiscie to indywidualna sprawa. Ja chcialam miec bo jest inny niz wszystkie ktore mam w domu ;)
UsuńDla mnie jest piękny :) i nie jest to kwestia mody, po prostu ma ciekawy pokrój i uważam, że pasuje do każdego wnętrza. Dlatego zupełnie mnie nie dziwi, że tyle osób chce go mieć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam J.
Ładny, ale ja wolę wężownice. Jakoś bardziej mi się podobają, szczególnie ich intensywny zielony kolor i szablowaty kształt.
OdpowiedzUsuńczy mogę prosić o namiary na osobę, od której Pani kupiła pieniążka? ublau@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńniestety nie pamietam. gdzies na olx kupilam.
Usuńbede miala sadzonki za dobry miesiac.
Piękne kwiaty! Też chętnie bym je miała u siebie w domu, ale niestety nie mogę ich dostać w żadnej kwiaciarni. Czy ktoś się orientuję, gdzie można dostać ich sadzonki?
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego mniej wymagającego kwiatka szukam do siebie chyba Pilea będzie idealnym wyborem tak mi się wydaje.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takiego kwiatka, bardzo ładny, ale pewnie ciężki w utrzymaniu
OdpowiedzUsuńPo tylu latach widywania tego na oknach w końcu wiem jak się nazywa ten kwiat :D
OdpowiedzUsuń