Ktoś chce młynek?

Autor: | 7/22/2014 9 komentarzy


Komu młynek?


Pytacie i pytacie bez końca właściwie
skąd te piękne młynki...

Młynki kupiłam u nas w mieście w sklepie z drobnym agd i innymi pierdołkami.

Na moją prośbę Pani zamówiła więcej sztuk,
dlatego macie okazję też mieć taki młynek.

Są białe i czarne.
Białego niestety nie mam zdjęcia.

Są naprawdę piękne, porządnie wykonane, ładne błyszczące
ze stalowym ostrzem Niemieckim, także warto.
Mój ma 32cm wysokości.


Mój używam dwa tygodnie i jestem zachwycona.


Podaję ceny na odpowiednie wielkości:


32cm - 53 zł
24cm - 47 zł
18cm - 42 zł


+
12 zł wysyłka pocztą
19 zł wysyłka ups

zamówienia piszcie tu

daro.meble@gmail.com








Nowszy post Starszy post Strona główna

9 komentarzy:

  1. Bardzo urodziwy młynek, może być ciekawą ozdobą w kuchni :)

    Pozdrawiam i pomponowo zapraszam do siebie :)
    http://mysweetdreaminghome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzeczywiście, prezentuję się ładnie w kuchni :)

      pozdrawiam

      Usuń
  2. Biały musi wyglądać jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja co prawda nie potrzebuje młynka, ale ładny jest. Podobnie jak ten talerz czarny odmalowany:) Chyba nawet wolałabym talerz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w sumie nie mam, bardzo lubie uzywać to co mam, bo nie chce aby stało i sie marnowalo, niech cieszy oczy :))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. młynki piękne!
    zresztą mnóstwo przedmiotów, detali, dekoracji i MEBLI, przede wszystkim, bardzo mi się tu podoba. przypadkiem trafiłam na Waszego bloga i nie mogę oczu nasycić. dziękuję i podziwiam :)
    to tak przy okazji :)
    a co do młynka, to chciałam spytać, czy po zmieleniu, kiedy stoi już, też wysypują się z niego resztki przyprawy i potem taki śmietnik w tym miejscu w którym stał? czy wszystkie młynki tak mają, bo ten który mam w domu (kupiony chyba za grosze, więc możliwe, że po prostu nie dorobiony) strasznie mi "śmieci" w kuchni.

    pozdrawiam, gratulując przepięknych stylizacji i uroczego mieszkania :)

    OdpowiedzUsuń