Witajcie!
Dziś niedziela, więc dzień wolny od pracy...
Dlatego pokażę Wam dzisiaj jak wygląda nasza praca za kulisami.
To czego nie możecie zobaczyć...
Prócz prowadzenia strony internetowej, bloga, odbierania telefonów
i odpisywania na dziesiątki maili z zapytaniami dziennie!
Backstage Daro Meble!
Zapraszam do obejrzenia!
Spod ręki tego człowieka każdy mebel wychodzi w nowej "skórce" ;)
Stos listew czekających na frezowanie i wiercenie!
...pistolet już naładowany..! Gotowy do strzału :D
Przestrzeganie przepisów BHP to podstawa :)
...Każdy odpad jest wykorzystany i znajduje swoje przeznaczenie.
Dębowy blat rustykalny do stołu 1062 złożony na gotowo.
Teraz tylko drapanie i olejowanie.
Malutka konsolka na zamówienie pomorskiego pensjonatu chwilę po złożeniu
...i cztery zbłąkane nóżki :)
Znajdziemy im jakieś miejsce :)
Tutaj wyciskamy siódme poty z buku, który stanie się nogami do stołów :D
...No i oczywiście... Kawa - to podstawa!! :))
Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu pokazałam Wam,
jak z kilku bali tarcicy, w pocie czoła powstają piękne meble, które później stają w Waszych domach!
Niesamowity widok!
:)
*****************
Przypominam o trwającym Candy
dla tych, którzy jeszcze się nie zapisali:
Zapraszam na stronę internetową
Miłej niedzieli!
A.
Adus uwielbiam takie posty a te tloczone nozki co tam sobie tak stoja jajajajaj jakie piekne, planuje wlasnie pewien stol.. moze sie do Was po takie lub podobne zglosze:-)?? Milej niedzieli zycze, buzka!
OdpowiedzUsuń:) Bardzo miło!
UsuńNie ma problemu. Wejdź sobie na stronę i wybierz nóżki z jakiegoś stołu :))
Buziak :):*
Fajnie ujete w kadrze a ja az czuje zapach drewna :) O candy pamietam, zapisalam sie i tak po ciuchu trzymam za siebie kciuki heh ;) Milej niedzieli!
OdpowiedzUsuńJa trzymam kciuki za Ciebie, Edytko :)
UsuńBardzo ciekawie pokazane;) zawsze to coś innego niz gotowiec pokazany;)))
OdpowiedzUsuńJa też oczywiście za siebie trzymam kciuki,tak po cichutku;))))
Miłego dnia Aduś;***
..ja najchętniej każdej z Was dała nagrodę :)
Usuń:*
Świetny post ! :)
OdpowiedzUsuńSuper, że odkryłaś przed nami tę tajemnicę ;) Ja wczoraj wpadłam na pomysł imitacji kominka.. takiej, w której będą się palić świece. Na razie mój P. nie chce o tym słyszeć, ale mam nadzieję, że uda mi się Go "urobić" i wtedy zgłoszę się do Was.. Myślę, że doskonale zrealizowalibyście moje marzenie :) Już się cieszę na tę "melodię przyszłości" hihihihihihihi ;) Buziaczki!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa pewno za jakiś czas go "urobisz".. Zawsze tak jest z facetami :D:D
Wtedy będę czekała na maila i baardzo chętnie spełnie Twoje marzenie :)
Buziak :**
Ado, jak patrzę na tę produkcję to (nie śmiej się) zaczynam marzyć, żeby zostać "stolarką" (teraz się ukobieca nazwy zawodów, nie?)! Mój Tato pochodził z Borów Tucholskich, a tam co kawałek fabryka mebli, stolarnia... Mój wujek miał warsztat i robił z drewna jak pamiętam wszystko: meble, drzwi, okna... Spędziłam z nim wiele godzin, uwielbiam ten zapach i pył w powietrzu... Piękna praca i myślę, że wdzięczna, bo drewno takie jest właśnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie!♥ - Dominika
Nie dziwię się, Dominiko..
UsuńTo wspaniała praca i tak jak piszesz bardzo wdzięczna :))
Rzeczywiście dużo u nas różnych malutkich stolarni.
Widać, że chęć do takiej pracy masz w genach :))
Może kiedyś się zdecydujesz i zaczniesz jakieś drobne robótki :)
Pozdrawiam i zapraszam częściej :)
:*
Swietny post Adus:) taki od kuchni...i od serca:)
OdpowiedzUsuńbuziole:) juz sie zabieram za @:))
Dzięki Aguś :)
Usuń..ja do Was zawsze staram się z sercem :)
:*
Adus, przeczytalam u Ali...kochana, niech Cie wszystko omija co zle...tornada, burze i straszne rzeczy.
UsuńCale szczescie, ze to przeszlo obok.
Buziaki wielkie!
tez mam takie zbłąkane cztery nóżki i nie mam pojęcia co z nimi począć :D
OdpowiedzUsuńJak będzie pomysł to daj znać!! :D
Nie ma problemu :)
Usuńświetnie pokazane...tak po prostu bez ubarwiania!!!!:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń..i o to chodziło :)
UsuńPozdrowienia
No super! Uwielbiam takie kulisy! Chetnie spedzilabym tam dzien! I te nozki! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, Dagi :))
UsuńJuż czuję zapach drzewa u siebie, ile wy tam macie deseczek... Szok...
OdpowiedzUsuńOooo.. lepiej nie pytaj :P
UsuńAle cudnie. Góry pięknego drewna. Sterta pachnących trocin. I ten zapach.......
OdpowiedzUsuńFantastyczne miejscedo realizowania marzeń.
Pozdrawiam,
Dolphine
Zapach fantastyczny :)
UsuńCieszę się, że zaglądasz i zostawiasz ślad po sobie, Dolphine :)
Pozdrawiam
Ojej! moj stol 1062:)) przyszedl taki piekny, ze az nie moge uwierzyc!!:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszymy, że się podoba :))
UsuńMoże pokaże Pani na swoim blogu ? :)
Pokaże oczywiście, tylko ostatnio brakuje mi czasu:) Ale jak tylko się troszeczke ogarniemy to zrobię zdjecia:)pozdrawiam
UsuńSuper foty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie! Nie wiedziałam o Twoim blogu, a jest super!!! Mam podobne odczucia do Dominikowych. Ja po prostu kocham drewno i gdybym się jeszcze raz urodziła, i mogła sobie jeszcze raz wybrać drogę w życiu, to po oglądnięciu tego, co u Ciebie, też bym była "stolarką":))) Drewno to niesamowicie wdzięczny materiał. No może wbite drzazgi nieco bolą, ale nic to przecież:) Pobędę tu jeszcze trochę i pooglądam sobie:)) Serdecznie Cię pozdrawiam
OdpowiedzUsuńe
Dziękuję bardzo! Cieszę się, że zdecydowałaś się odpowiedzieć na zaproszenie i wpaść :))
UsuńNic nie stoi na przeszkodzie, żeby w wolnej chwili dłubać sobie w drewnie :)
Praca mega wdzięczna, a drzazgi to nic.. bo w końcu ranki się goją :))
Zapraszam serdecznie i pozdrawiam :
:*
ze zdjęć czuc zapach świeżego drewna :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zapach , kojarzy mi sie zdrewutnią mojego Taty której już nie ma , Tata jest i nieraz coś dłubie w drewnie :)
..czyli zapach jeszcze czasami masz okazję poczuć :)
Usuń...Piękny jest!
Cudowne zdjęcia, czuję jakbym tam była i wdychała zapach świeżego drewna...dla tego zapachu uwielbiam drewno i jego obróbkę...nie do podrobienia!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :))
UsuńPiękny zapach!
Uwielbiam zapach świeżego drewna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Witam w klubie miłośników tego zapachu :)
UsuńUwielbiam wycieczki wgłąb cudzych warsztatów. Można bardzo dużo się nauczyć i zaobserwować, jak to robią inni.
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej :)
Pozdrawiam
-- Andrzej
Uważam dokładnie tak samo :)
Usuń..już lecę zajrzeć do Ciebie.
Pozdrawiam
Obserwowanie produkcji rzeczy z którymi stykamy się na co dzień nie musi być nudne. Bez odpowiednich maszyn nie uzyskano by pewnych kształtów, a i precyzja wykonania jest dużo bardziej dokładniejsza...
OdpowiedzUsuńProdukowanie mebli to już nie byle jakie zajęcie. Drewno wymaga dobrej ręki i właściwego obejścia, że już o odrobinie artyzmu nie wspomnę. Pracownia tak wyposażona, że może zająć się produkcją na masowa skalę.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim trzeba to lubić. Praca z drewnem wymaga wielkiej precyzji, rzadko kiedy mamy okazję jeszcze coś poprawić jeżeli wykonamy zły ruch lub pomiar.
OdpowiedzUsuń