Backstage - za kulisami

Autor: | 7/15/2012 41 komentarzy

Witajcie!

Dziś niedziela, więc dzień wolny od pracy...
  Dlatego pokażę Wam dzisiaj jak wygląda nasza praca za kulisami.
To czego nie możecie zobaczyć...
Prócz prowadzenia strony internetowej, bloga, odbierania telefonów
i odpisywania na dziesiątki maili z zapytaniami dziennie!

Backstage Daro Meble!

Zapraszam do obejrzenia!



Spod ręki tego człowieka każdy mebel wychodzi w nowej "skórce" ;)


Stos listew czekających na frezowanie i wiercenie!


...pistolet już naładowany..! Gotowy do strzału :D


Przestrzeganie przepisów BHP to podstawa :)


...Każdy odpad jest wykorzystany i znajduje swoje przeznaczenie.


Dębowy blat rustykalny do stołu 1062 złożony na gotowo.
Teraz tylko drapanie i olejowanie.


Malutka konsolka na zamówienie pomorskiego pensjonatu chwilę po złożeniu
...i cztery zbłąkane nóżki :)
Znajdziemy im jakieś miejsce :)


Tutaj wyciskamy siódme poty z buku, który stanie się nogami do stołów :D


...No i oczywiście... Kawa - to podstawa!! :))

Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu pokazałam Wam, 
jak z kilku bali tarcicy, w pocie czoła powstają piękne meble, które później stają w Waszych domach!

Niesamowity widok!
:)

*****************


Przypominam o trwającym Candy
dla tych, którzy jeszcze się nie zapisali:




Zapraszam na stronę internetową




Miłej niedzieli!

A.


Nowszy post Starszy post Strona główna

41 komentarzy:

  1. Adus uwielbiam takie posty a te tloczone nozki co tam sobie tak stoja jajajajaj jakie piekne, planuje wlasnie pewien stol.. moze sie do Was po takie lub podobne zglosze:-)?? Milej niedzieli zycze, buzka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Bardzo miło!
      Nie ma problemu. Wejdź sobie na stronę i wybierz nóżki z jakiegoś stołu :))

      Buziak :):*

      Usuń
  2. Fajnie ujete w kadrze a ja az czuje zapach drewna :) O candy pamietam, zapisalam sie i tak po ciuchu trzymam za siebie kciuki heh ;) Milej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawie pokazane;) zawsze to coś innego niz gotowiec pokazany;)))
    Ja też oczywiście za siebie trzymam kciuki,tak po cichutku;))))
    Miłego dnia Aduś;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że odkryłaś przed nami tę tajemnicę ;) Ja wczoraj wpadłam na pomysł imitacji kominka.. takiej, w której będą się palić świece. Na razie mój P. nie chce o tym słyszeć, ale mam nadzieję, że uda mi się Go "urobić" i wtedy zgłoszę się do Was.. Myślę, że doskonale zrealizowalibyście moje marzenie :) Już się cieszę na tę "melodię przyszłości" hihihihihihihi ;) Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Na pewno za jakiś czas go "urobisz".. Zawsze tak jest z facetami :D:D
      Wtedy będę czekała na maila i baardzo chętnie spełnie Twoje marzenie :)

      Buziak :**

      Usuń
  5. Ado, jak patrzę na tę produkcję to (nie śmiej się) zaczynam marzyć, żeby zostać "stolarką" (teraz się ukobieca nazwy zawodów, nie?)! Mój Tato pochodził z Borów Tucholskich, a tam co kawałek fabryka mebli, stolarnia... Mój wujek miał warsztat i robił z drewna jak pamiętam wszystko: meble, drzwi, okna... Spędziłam z nim wiele godzin, uwielbiam ten zapach i pył w powietrzu... Piękna praca i myślę, że wdzięczna, bo drewno takie jest właśnie.
    Pozdrawiam niedzielnie!♥ - Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, Dominiko..
      To wspaniała praca i tak jak piszesz bardzo wdzięczna :))
      Rzeczywiście dużo u nas różnych malutkich stolarni.
      Widać, że chęć do takiej pracy masz w genach :))

      Może kiedyś się zdecydujesz i zaczniesz jakieś drobne robótki :)

      Pozdrawiam i zapraszam częściej :)
      :*

      Usuń
  6. Swietny post Adus:) taki od kuchni...i od serca:)
    buziole:) juz sie zabieram za @:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aguś :)
      ..ja do Was zawsze staram się z sercem :)
      :*

      Usuń
    2. Adus, przeczytalam u Ali...kochana, niech Cie wszystko omija co zle...tornada, burze i straszne rzeczy.
      Cale szczescie, ze to przeszlo obok.
      Buziaki wielkie!

      Usuń
  7. tez mam takie zbłąkane cztery nóżki i nie mam pojęcia co z nimi począć :D

    Jak będzie pomysł to daj znać!! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. świetnie pokazane...tak po prostu bez ubarwiania!!!!:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. No super! Uwielbiam takie kulisy! Chetnie spedzilabym tam dzien! I te nozki! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już czuję zapach drzewa u siebie, ile wy tam macie deseczek... Szok...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale cudnie. Góry pięknego drewna. Sterta pachnących trocin. I ten zapach.......
    Fantastyczne miejscedo realizowania marzeń.
    Pozdrawiam,
    Dolphine

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach fantastyczny :)

      Cieszę się, że zaglądasz i zostawiasz ślad po sobie, Dolphine :)

      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Ojej! moj stol 1062:)) przyszedl taki piekny, ze az nie moge uwierzyc!!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszymy, że się podoba :))
      Może pokaże Pani na swoim blogu ? :)

      Usuń
    2. Pokaże oczywiście, tylko ostatnio brakuje mi czasu:) Ale jak tylko się troszeczke ogarniemy to zrobię zdjecia:)pozdrawiam

      Usuń
  13. Dziękuję za zaproszenie! Nie wiedziałam o Twoim blogu, a jest super!!! Mam podobne odczucia do Dominikowych. Ja po prostu kocham drewno i gdybym się jeszcze raz urodziła, i mogła sobie jeszcze raz wybrać drogę w życiu, to po oglądnięciu tego, co u Ciebie, też bym była "stolarką":))) Drewno to niesamowicie wdzięczny materiał. No może wbite drzazgi nieco bolą, ale nic to przecież:) Pobędę tu jeszcze trochę i pooglądam sobie:)) Serdecznie Cię pozdrawiam
    e

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Cieszę się, że zdecydowałaś się odpowiedzieć na zaproszenie i wpaść :))
      Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w wolnej chwili dłubać sobie w drewnie :)
      Praca mega wdzięczna, a drzazgi to nic.. bo w końcu ranki się goją :))
      Zapraszam serdecznie i pozdrawiam :
      :*

      Usuń
  14. ze zdjęć czuc zapach świeżego drewna :)
    uwielbiam ten zapach , kojarzy mi sie zdrewutnią mojego Taty której już nie ma , Tata jest i nieraz coś dłubie w drewnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..czyli zapach jeszcze czasami masz okazję poczuć :)
      ...Piękny jest!

      Usuń
  15. Cudowne zdjęcia, czuję jakbym tam była i wdychała zapach świeżego drewna...dla tego zapachu uwielbiam drewno i jego obróbkę...nie do podrobienia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam zapach świeżego drewna :)
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam wycieczki wgłąb cudzych warsztatów. Można bardzo dużo się nauczyć i zaobserwować, jak to robią inni.
    Czekam na więcej :)

    Pozdrawiam
    -- Andrzej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam dokładnie tak samo :)
      ..już lecę zajrzeć do Ciebie.

      Pozdrawiam

      Usuń
  18. Obserwowanie produkcji rzeczy z którymi stykamy się na co dzień nie musi być nudne. Bez odpowiednich maszyn nie uzyskano by pewnych kształtów, a i precyzja wykonania jest dużo bardziej dokładniejsza...

    OdpowiedzUsuń
  19. Produkowanie mebli to już nie byle jakie zajęcie. Drewno wymaga dobrej ręki i właściwego obejścia, że już o odrobinie artyzmu nie wspomnę. Pracownia tak wyposażona, że może zająć się produkcją na masowa skalę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Przede wszystkim trzeba to lubić. Praca z drewnem wymaga wielkiej precyzji, rzadko kiedy mamy okazję jeszcze coś poprawić jeżeli wykonamy zły ruch lub pomiar.

    OdpowiedzUsuń