Tak!
Nareszcie! Nasze miejsce na ziemi, piękny domek na wsi.
Po wielu miesiącach załatwiania formalności i wszystkich pozwoleń ruszyliśmy z konkretami.
W październiku na działkę wjechała koparka.
Zima trochę nam pokrzyżowała plany tymi mrozami, ale już działamy dalej.
Nie mogę się doczekać kiedy skończą się te wszystkie roboty budowlane i zacznie się wybieranie kafelek, podłóg itp.
Dajcie znać czy chcielibyście abym umieszczała tutaj relacje z budowy i później urządzania.
Jeśli nie, to nie będę Was zamęczać ;)
Marzenia się spełniają!
ps. jesteśmy już dalej niż na zdjęciach ;)
Ach!!serdeczne gratulacje!!!!! Oj tak,to prawda że marzenia się spełniają!!!
OdpowiedzUsuńWreszcie kolejna budowa do podpatrywania ;) Czekam na wszelkie sprawozdania i przemyślenia z placu budowy. Pozdrawiam. Sylwia
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie będę śledziła budowę domku nawet ze szczegółami :) Najbardziej nie umiem doczekać się Waszych mebli, bo na pewno u siebie będziecie mieć wszystko spod własnej ręki ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi i determinacji w dążeniu do spełnienia marzenia! Z przyjemnością będę śledzić poczynania w budowie i już nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę, jak wygląda w środku :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, to też moje marzenie :) Widoki będziesz miała cudowne!!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Zamieszczaj wszystko! Łącznie z rzutami :) uwielbiam wszystko, co się z tym wiąże :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Widzę, że jest co :) Pewnie, że pokazuj, my też jesteśmy z małą budową, ale poddasza (niestety :) i wszelkich nowinek to ja bardzo jestem spragniona. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak proszę, proszę zamieszczać więcej zdjęć, jestem bardzo ciekawa efektów ;-)
OdpowiedzUsuńA po za tym gratuluję ;-) doskonale wiem ile budowa domu daje radości, pozdrawiam, Ania
Śmiało! Ja tam lubię oglądać prace etap po etapie a potem zachwycać się efektem końcowym :)Powodzenia! Widoki z okna już widać,że będą piękne :)
OdpowiedzUsuńja też mam taką działkę z takimi widokami...tylko boję się że ktoś kiedyś wybuduje się za,obok,przed i będzie po widokach!Pozdrawiam,życzę powodzenia,będę obserwować!
OdpowiedzUsuńCudownie! My zaczęliśmy we wrześniu i po niedzieli będą nam zakładać okna i kłaść dachówkę ;)Też nie mogę się doczekać dekorowania wnętrz: )
OdpowiedzUsuńCudownie! My zaczęliśmy we wrześniu i po niedzieli będą nam zakładać okna i kłaść dachówkę ;)Też nie mogę się doczekać dekorowania wnętrz: )
OdpowiedzUsuńCierpliwości :) Marzenia się spełniają:)
OdpowiedzUsuńJAk cudownie!!! Cieszę się razem z Wami i koniecznie, KONIECZNIE! pisz co i jak!
OdpowiedzUsuńSuper! My też zaczynaliśmy budowę, gdy na świat przyszła nasza córka. Te wyprawy do wszelkich budowlanych sklepów z nosidelkiem, ech, to był hardcore. Czasem przekrzykiwała sprzedawców swoim płaczem, czasem czarowała na piękne oczy, aby pomóc rodzicom uzyskać rabat na dachówkę. Hehe
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratulacje, jeszcze dużo przed Wami.
OdpowiedzUsuńWiosną jak będziecie jeździli oglądać budowę, polecam sadzenie roślinek. Drzewo itp. Później strasznie długo czeka się aż coś będzie kładło cień ;-)
Ja dopiero po 6 latach mam dużą czereśnię pod którą chętnie spędzamy czas. Nie na tarasie, a pod drzewem.
cudne widoki :) pozazdrościłam :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, na początku budowa się dłuży, ale potem człowiek nie nadąża z dokupywaniem materiałów i doglądaniem wszystkich istotnych spraw. Takie są uroki i uciążliwości budowanie swojego domku... :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia
OdpowiedzUsuń