Jak zapowiadałam, tak też uczyniłam...
W sobotę rozebrałyśmy z Mają choinkę.
Bardzo mi pomagała:
piszcząc wesoło zajadała serduszko od Ilki
Ozdoby i stroiki z okien i stołów pochowałam już w zeszły poniedziałek.
Została choinka.
Wszystkie bombki pochowałam do pudełek, zwinęłam kilometry mrugających światełek,
zdjęłam te piękne serduszka w paseczki i koniki Maileg.
Niech wszystko czeka znów rok na swój czas.
W tym roku wyjątkowo spieszy mi się do wiosny.
Jak najszybciej chciałam pożegnać świąteczny klimat.
Wraz z wystawieniem choinki na balkon czuje się w mieszkaniu świeży powiew,
zrobiło się lżej i jakoś tak wiosennie, mimo tego śniegu za oknem.
Wiosno, możesz już przyjść!
Jest miejsce dla Ciebie.
Wasze choinki jeszcze stoją i zamiatacie te igły bez ustanku?
Ja już mam spokój :)
Miłego poniedziałku!
Ja swoją rozbieram w przyszłą sobotę. Wygląda już paskudnie!! ;)) Zazdroszczę, że masz to już za sobą :P
OdpowiedzUsuńhah moja nawet nie wyglądała tak źle :P też nie lubisz tej roboty? :P
UsuńMoja zniknęła w zeszły czwartek i też zrobiło się tak jasno i świeżo. Mnie klimat świąt cieszy przed świętami a po Nowym Roku jakoś traci swój urok i męczy. Podobnie jak Ty czekam na wiosnę, moją ukochaną ale i u mnie za oknem śnieg. Coś mi się zdaje, że trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dokładnie, chyba jeszcze trochę poczekamy. U nas też dziś spadł śnieg i to dość sporo :( Ale bynajmniej w domu już wiosennie bo nie ma choinki :)
UsuńPozdrawiam
Ja chciałam rozebrać w środę ale mąż mnie powstrzymał, bo taka piękna, powiedział.
OdpowiedzUsuńRozbieram dzisiaj po południu, kiedy dzieci wrócą, będą miały radochę. A za oknem sypie, jest biało, spora pierzynka. Zajechałam dzisiaj rano do sklepu po hiacynty aby przywoływać wiosnę , bo pomyslałam , że jak zniknie zima z domu , to co ja postawię, padło na kwiaty ale niestety nie było hiacyntów. Może jutro w innym ?, pozdrawiam mega zimowo ?! brrrrrr
hah no to plany legły w gruzach :)
UsuńPowodzenia przy rozbieraniu choinki i oby śnieg szybko stopniał. hihi :)
Ja czekam jeszcze na księdza i rozbiorę swoją. Już bym w sumie chciała, bo mi wadzi i każdy się o nią przewraca.
OdpowiedzUsuńheh następna która czeka na księdza :)
UsuńU mnie się czeka aż całkiem igiełki opadną :D
OdpowiedzUsuńo jaa! no coś Ty :P i kto tak długo te igły zamiata? :D
UsuńMy pierwszy raz tak szybko rozebraliśmy choinkę - już w środę, w Trzech Króli. Zazwyczaj stała do lutego albo i jeszcze dłużej :)
OdpowiedzUsuńu nas też w tym roku szybko poszło :)
UsuńChyba taki szybki rok :) :D
Moja już niestety nie zielona stoi tylko dlatego, że jestem chora i nie mam siły się za nią wziąść :)
OdpowiedzUsuńZdrowia :)
UsuńRozebraliśmy choinkę w ubiegłym tygodniu i jakoś wcale mi nie żal : ) O ile świąteczne aranżacje na długo przed Świętami zupełnie mi nie przeszkadzają, o tyle kilka tygodni po, nie widzę sensu w sztucznym podtrzymywaniu świątecznego klimatu. Zresztą u nas i tak nie ma śniegu, więc właściwie za oknem widać początki przedwiośnia (które wcale nie napawa optymizmem), a nie środek zimy. Nie miałabym nic przeciwko śnieżnej bieli, ale chyba z roku na rok będzie z tym coraz gorzej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOo! Jestem tego samego zdania. Przed świętami fajnie jest mieć szybciej choinkę ale po już chce się z nią wyjść :P
UsuńTeż tak myślę , że coraz gorzej będzie z tym śniegiem...
Pozdrawiam i życzę żeby spadło choć trochę śniegu :)
Moja rozebrana w sobotę zostala i od razu wiecej miejsca w domu!
OdpowiedzUsuńDokładnie, więcej miejsca i jaśniej :)
UsuńDokładnie, więcej miejsca i jaśniej :)
UsuńI want to say thank to the blogger very much not only for this post but also for his all preceding efforts. ...
OdpowiedzUsuń________________________
American Actor HD Wallpapers
Uwielbiam ubierać choinkę ale nie spieszy mi się nigdy do jej rozbierania.
OdpowiedzUsuń